Ja zdążyłam zrobić już ją dwa razy. Za drugim zniknęła tak szybko, że nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć :)
P.S. Trochę zwlekałam z dodaniem tego postu z powodu zdjęć (złe światło i ostrość :<)... Jednak pomyślałam, że taka pyszna tarta musi zostać pokazana, bo przecież zdjęcia nie są najważniejsze tylko SMAK! Prawda? :)
Tarta z mascarpone i malinami:
Ciasto:
- 1 1/3 szklanki mąki
- 1/4 szklanki cukru
- 6 łyżek masła
- 1 żółtko
- 30g cukru waniliowego
Nadzienie:
- 250g mascarpone
- 1/2 kubka greckiego jogurtu ok 200g
- 2 jajka
- 1/3 szklanki cukru pudru
- 3 łyżki mąki
- 30g cukru waniliowego
Dodatkowo:
- 2 łyżki żelatyny
- 1 1/2 szklanki soku z malin (ja mieszam syrop malinowy z wodą - z dużą przewagą syropu)
- 300g malin (mogą być mrożone)
- 2 łyżki cukru (można dodać więcej)
Mąkę, cukier, połączyć z masłem i żółtkiem. Dobrze wyrobione ciasto kruche włożyć do lodówki na 30 minut. Po tym czasie rozwałkować ciasto i wyłożyć na formę do tarty o wymiarach 23 cm. Wyrównać, po nakłuwać widelcem. Na ciasto wyłożyć papier do pieczenia, a następnie na papier wysypać kulki ceramiczne, które obciążą ciasto (może być też fasola, ryż). Tak przygotowane ciasto wstępnie piec w temperaturze 200ºC przez 10 minut. Następnie papier usunąć wyjąć spód i wlać nadzienie. Piec 40 min w 180 stopniach.
Nadzienie: Mascarpone , jogurt, jajka, cukier oraz mąkę dobrze zmiksować (nie za długo). Masę wlać na tartę. (wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową ! )
Upieczoną tartę wyłożyć na kratkę i ostudzić. 1/2 szklanki soku z malin i zagotować z cukrem, do gorącego soku dodać żelatynę. Mieszać aż całość się rozpuści, a następnie wlać do pozostałego soku. Dodać maliny. Całość dobrze wymieszać i odstawić do lodówki na 20 minut. Na ostudzoną tartę wylewamy tężejący sok z malinami. Wkładamy do lodówki na godzinę.
Smacznego! :)
I jeszcze dowód:
_____________________
Przy okazji zapraszam na funpage na fb:
***
Prezentuje się pysznie, siostrze na pewno bardzo smakowała ;)
OdpowiedzUsuń...od samego parzenia robię się głodna ;D
OdpowiedzUsuńPierwsza, ale oby nie ostatnia! Mascarpone i maliny to obłędne połączenie :)
OdpowiedzUsuńCudowna... Wygląda na prawdę smacznie :)
OdpowiedzUsuńulala, ta tarta to prawdziwe cudo! piękna, aż napatrzeć się nie mogę :) i chętnie zjadłabym kawałek :) albo dwa!
OdpowiedzUsuńI zapachniało latem! Piękna tarta!
OdpowiedzUsuńPyszności u Ciebie!
Pozdrawiam:)
Patrząc na tę tartę przypominają mi się wakacje...i upalne lato...:)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności serwuje, wygląda bajkowo i przepysznie !!!
OdpowiedzUsuńno to siostrzyczka wymagająca;D
OdpowiedzUsuńPyszne, sama bym zjadła;)
Lato, lato do lata mi się chce jak patrzę na tą tartę, pyszna:-)
OdpowiedzUsuńMascarpone nie znoszę, ale tarta wygląda tak apetycznie... :-)
OdpowiedzUsuńW tej tarcie z pewnością by Ci posmakował, jego smak w połączeniu z innymi składnikami jest prawie niewyczuwalny :)
UsuńTarta pierwsza klasa! Można kawałeczek?:)
OdpowiedzUsuńniestety, po tarcie już ani śladu :)
UsuńObłędna!!<3.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne wygląda! A połączenie malin i mascarpone to jest to! :)
OdpowiedzUsuńTarta wyglada świetnie, a zdjęcia są właśnie piękne i nie perfekcyjno-nudne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) cieszę się, że tak je odbierasz :)
UsuńKolorystycznie prezentuje się świetnie - szkoda, że do sezonu na świeże maliny jeszcze tak daleko...
OdpowiedzUsuńmmm świetnie wygląda :) super przepis !
OdpowiedzUsuńkremowy serek, soczyste owoce... kurcze aż ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńClearly, it pushed a lot of this doesn't amount to" true" multitasking for a lot of time to sexcam put the DROID through its paces when it comes to channel surfing.
OdpowiedzUsuńAlso visit my webpage sex chat