Ciasteczka zrobiłam z myślą, by zabrać je na wycieczkę. Sprawdziły się idealnie. Wszystkim bardzo smakowały :) Zrobiłam z podwójnej porcji, a i tak 40 ciasteczek zniknęło w mgnieniu oka (część jeszcze w domu, zaraz po wyciągnięciu z piekarnika, mmm... ). Czy muszę mówić coś jeszcze, aby zachęcić Was do zrobienia tych ciasteczek? :)
Inspiracją była Canette :)
Ciasteczka owsiane:
(składniki na ok. 20 sztuk)
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1/4 łyżeczki sody
- 1 jajko
- 100 g masła
- 1/3 szklanki cukru
- 1/2 szklanki wiórków koskosowych
- 50 g gorzkiej czekolady
W dużej misce zmiksować masło z cukrem, dodać jajko i miksować na puszystą, jasną masę. Dodać mąkę, płatki, kokos i sodę, wymieszać. Czekoladę pokroić w kosteczkę, wsypać do miski i dokładnie połączyć z masą. Nabierać ciasto łyżką, najlepiej taką do lodów, gotową kulkę spłaszczać i układać na blaszce z papierem do pieczenia. Piec 12 minut w temp. 180 st. C.
Smacznego :)