Pokazywanie postów oznaczonych etykietą banany. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą banany. Pokaż wszystkie posty

Ciasto z bananami - proste i pyszne!



Czas tak szybko leci, że nawet nie czuję, że aż tak dawno mnie tutaj nie było... Niestety dość wymagające studia sprawiają, że trudno znaleźć chwilę wolnego. Na szczęście już po sesji, więc przybywam do Was z nowym przepisem :)

Jedne z lepszych bananowych ciast, jakie do tej pory jadłam. Niezwykle mięciutkie i aromatyczne. Za sprawą bananowego lukru na wierzchu jest bardzo słodkie. Osobom, które nie przepadają za tak dużą dawką słodyczy, polecam dodać mniej cukru do ciasta (lub zrezygnować z lukru, ale nie warto!). Zniknęło w mgnieniu oka :)

Ciasto z bananami i bananowym lukrem:
inspiracja: klik

Ciasto:
  • 220 g masła (w temperaturze pokojowej)
  • 150 g drobnego brązowego cukru
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 3 duże jajka
  • 200 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 50 g mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 80 ml wody niegazowanej
  • 3 średnie dojrzałe banany
Z wody i 1 banana przygotować nektar bananowy (zmiksować w blenderze na mus, powinien być płynny; w razie potrzeby dolać odrobinę wody).

Masło utrzeć z dodawanym stopniowo cukrem na puszystą masę. Dodać ekstrakt z wanilii, zmiksować do połączenia się składników. Dodawać po 1 jajku i stale miksując na najwyższych obrotach. Każde kolejne jajko dodajemy, dopiero, gdy masa jest jednolita i gładka.

Obie mąki, proszek do pieczenia i cynamon wymieszać. Połowę mieszanki przesiać do masy maślano-jajecznej, zmiksować, dodać 50 ml nektaru, ponownie zmiksować. Przesiać resztę mąki, zmiksować, na koniec dodać kolejne 50 ml nektaru (powinno go zostać jeszcze odrobinę do lukru) i ponownie zmiksować do połączenia się składników. Masa powinna być pulchna, jednolita i gładka.

Keksówkę wyłożyć papierem do wypieków. Nałożyć połowę ciasta. Banany obrać ze skóry, obydwa przekroić w poprzek na pół (tak, żeby powstały łącznie 4 części) i dwa kawałki ułożyć wzdłuż formy  na cieście, docisnąć, by się lekko zanurzyły. Na wierzch wyłożyć pozostałe ciasto, ułożyć banany i lekko przykryć ciastem (mogą nieco wystawać, po wyrośnięciu, ciasto je zakryje).

Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 st. C, pieczemy 45-55 min, do suchego patyczka. Najlepiej po upływie 40 minut zajrzeć do ciasta i sprawdzić, czy już się nie upiekło. Gotowe wyjąć z piekarnika, przestudzić chwilę w formie, następnie wyjąć z papierem na kratkę i tam pozostawić do całkowitego wystudzenia.


Lukier:
  • 150 g cukru pudru
  • szczypta cynamonu
  • 3 łyżki nektaru bananowego
Cukier puder przesiać do miski, dodać 3 łyżki nektaru i cynamon, utrzeć aż lukier zrobi się gładki i jednolity, jeśli byłby za gesty dodać 1-2 łyżki gorącej wody i ponownie utrzeć. Polać nim ciasto.

Smacznego! :) 




Bananowy sernik na zimno

W końcu nadeszła najwyższa pora, aby zacząć pisać na blogu :) Kilka słów pisałam Wam już na fejsie. W tym roku pisałam matury, więc na jakiś czas musiałam zrezygnować z pisania bloga...

Wiem, że pewnie po tak długim czasie mojej nieobecności na blogu, spodziewacie się jakiegoś spektakularnego przepisu. Hmmm... nie wiem, czy ten sernik można pod to podciągnąć :)
Z pewnością znacie już moją słabość do bananów, a gdy banany są w towarzystwie krówki to już kompletnie przepadam. Więc nie dziwcie się, że to właśnie taki sernik zrobiłam jako pierwszy po kilku miesiącach :)

Sernik oceniam jako bardzo, bardzo dobry! Zrobiłam go z podwójnej porcji, a zniknął w ciągu jednego dnia.To chyba o czymś świadczy? Idealnie sprawdzi się jako deser w upalne dni. Idealnie sprawdzi się jako deser na Dzień Dziecka ;) (Mamuśki, zatem miksery w dłoń!)
Gdyby zrezygnować z warstwy krówki na wierzchu i użyć gorzkiej czekolady - byłaby to wersja całkiem lekkiego deseru :)


Bananowy sernik na zimno: 
(blaszka ok.25x28 cm)
inspiracja: klik 

Masa serowo- bananowa:
  • 4 dojrzałe banany
  • 500 g twarogu sernikowego
  • 2 łyżki żelatyny plus 3 -4 łyżki mleka
  • stewia lub cukier puder (jego ilość należy dostosować do dojrzałości bananów - im bardziej dojrzałe, tym bardziej słodkie i należy dodać mniej cukru)
Banany zblendować i wymieszać z twarogiem. Dodać cukier puder, wymieszać. Żelatynę rozpuścić w mleku.  Odstawić, aby lekko ostygła. Następnie wlać do masy bananowej i dokładnie wymieszać. Przełożyć do blaszki wyłożonej herbatnikami i wstawić do lodówki.

Masa a'la straciatella:
  • 2 opakowanie śnieżki
  • 400 ml mleka
  • 100 g czekolady gorzkiej
  • 2 łyżki żelatyny plus 3-4 łyżki mleka
Czekoladę zetrzeć na tarce. Żelatynę rozpuścić w mleku. Śnieżkę zmiksować z mlekiem według instrukcji na opakowaniu, kiedy będzie już gotowa dodać letnią żelatynę i dokładnie, ale szybko połączyć mikserem. Na koniec wsypać wiórki czekolady i wymieszać. Blaszkę z masą bananową wyjąć z lodówki i  dokładnie rozsmarować masę straciatella. Wstawić do lodówki na około 20 minut.

Dodatkowo:
  • herbatniki
  • 6 czubatych łyżek masy kajmakowej
  • 50 g czekolady startej na małych oczkach
  • 2-3 banany
Herbatniki wyłożyć na spód blaszki.
Masę kajmakową rozsmarować równomiernie na schłodzony torcik. Schłodzić dodatkowo około 15-20 minut. Przechowywać w lodówce.
Przed podaniem na wierzchu poukładać plasterki banana i obsypać startą czekoladą.

Smacznego :)




Babeczki (nie tylko) na karnawał. Najlepsze!

Te babeczki chodziły mi po głowie już od dłuższego czasu i w końcu zdecydowałam się je zrobić na przyjęcie sylwestrowe. Uwielbiam tartę Banoffee Pie, więc byłam pewna, że takie babeczki też mi posmakują. Zastanawiałam się tylko czy spody babeczek zrobić czekoladowe, czy takie bez dodatku kakao... Skusiłam się na te pierwsze i muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Dzięki nim babeczki  prezentują się bardzo ładnie i smakują jeszcze lepiej. 
Na przyjęciu zniknęły w mgnieniu oka, a to chyba o czymś świadczy :) Bo chyba każdy lubi połączenie:
kakao+banan+toffee+bita śmietana


Babeczki a'la Banoffee Pie:
(ok. 24 babeczki)

Czekoladowe ciasto na babeczki:
  • 3 szklanki mąki (odsypać 3 łyżki i dodać na to miejsce kakao)
  • 250g margaryny
  • ok. 3/4 szklanki cukru pudru
  • 3 żółtka
  • 3 łyżki kakao
Składniki posiekać nożem i zagnieść. Wstawić do lodówki na ok. 30 min.

Wylepić ok. 24 foremki na babeczki standardowych rozmiarów. Piec ok. 13-15 minut w temp. ok. 200 st. C. Wystudzić.

Krem a'la bita śmietana:
  • 2 op. Śnieżki 
  • 250 ml zimnego mleka
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka żelatyny rozpuszczona w minimalnej ilości gorącej wody
Mleko i jogurt nałożyć do naczynia, wymieszać. Wsypać "Śnieżki" i miksować na najwyższych obrotach do uzyskania puszystej masy. Lekko przestudzoną wodę z rozpuszczoną żelatyną dodać do masy i nadal miksować ok. 2-3 min.


Dodatkowo:
  • puszka masy kajmakowej (wystarczy nawet pół)
  • 2 banany
  • kakao/starta czekolada 
Do ostudzonych babeczek nałożyć wybraną ilość masy kajmakowej (dobrze jest umieścić wcześniej puszkę w gorącej wodzie). Banana pokroić w plasterki o grubości ok. 0,2-0,3 cm i ułożyć na masie kajmakowej. Na to wyłożyć szprycą lub  łyżką wcześniej przygotowany krem. Oprószyć kakao lub startą czekoladą.

Smacznego! :)






Świętujemy! Torcik a'la banoffee na roladzie

31 sierpnia - Międzynarodowy Dzień Blogera
... więc co robi blogerka kulinarna? Oczywiście, piecze tort(cik) i to nie byłe jaki, bo na roladzie :)
Inspirowałam się przepisem Doroty, na moim blogu można już znaleźć podstawową wersję, więc teraz postanowiłam coś zmienić. Dlatego roladę posmarowałam masą kajmakową, a nie dżemem...
Jest toffee, są banany - więc torcik nazwałam a'la banoffee. Mmm... pycha! :)

Torcik a'la banoffee na roldzie:

Składniki na roladę:
  • 6 jajek
  • 6 łyżek mąki pszennej
  • 6 łyżek drobnego cukru do wypieków
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  •  3/4 puszki masy kajmakowej do posmarowania
Zrobić biszkopt. Najpierw ubić białka na sztywną pianę, dodawać partiami cukier (nadal ubijając), następnie żółtka (jedno po drugim). Na końcu dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać.
Przygotowane ciasto wylać na blachę "roladówkę" (44x30) wyłożoną papierem do pieczenia.  Piec około 13 - 15 minut, do zezłocenia, w temperaturze 190ºC (sprawdzić patyczkiem).
W trakcie pieczenia ciasta przygotować ręcznik kuchenny, lekko zwilżony wodą. Rozłożyć go na płaskiej powierzchni, posypać drobnym cukrem. Upieczone ciasto położyć na nim tak, aby strona z papierem do pieczenia była u góry. Zdjąć papier, pracując szybko, gorące ciasto zwinąć z ręcznikiem w roladę. Zwijać należy wzdłuż krótkiego boku, czyli rolada będzie krótka i w miarę gruba. Odłożyć do całkowitego wystudzenia.
Po wystudzeniu roladę rozwinąć, usunąć ręcznik, posmarować warstwą masy kajmakowej, ściśle zwinąć. Pokroić na około 17 - 18 równych kawałków (około 1,3 cm).

Składniki na krem:
  • 1 litr mleka
  • 80 g proszku budyniu waniliowego bez cukru
  • 7 łyżek mąki pszennej
  • 9 łyżek cukru
  • 200 g masła, o temperaturze pokojowej (dodałam trochę mniej)
  • 5 - 6 niedużych bananów
Połowę mleka zagotować w garnku.
Pozostałą część zmiksować z budyniami, cukrem i mąką. Zmiksowaną masę wlać do gorącego mleka i gotować na małym ogniu do zgęstnienia, ciągle mieszając. Po zgęstnieniu odstawić do ostudzenia (musi być naprawdę zimny).
Masło utrzeć mikserem na puszystą masę. Partiami dodawać do niego chłodny budyń, cały czas miksując. 

Składniki na warstwę śmietanową:
  • 175 ml mleka
  • 1 opakowanie Śnieżki
  • łyżeczka żelatyny rozpuszczonej w 1/5 szklanki gorącej wody
Schłodzone mleko wlać do wysokiego naczynia, dodać Śnieżkę. Miksować do uzyskania odpowiedniej konsystencji, po czym dodać rozpuszczoną żelatynę.
Truskawki pokroić na 6 części i ozdobić.

Wykonanie:
Przygotować okrągłą tortownicę o średnicy 24 cm. Najlepiej przygotować samą obręcz i położyć ją od razu na paterze - nie będzie problemów z wyciągnięciem z niej ciasta. Wyłożyć folią spożywczą.
Dno wyłożyć kawałkami rolady, tak, aby całe było zakryte, następnie dokładnie wyłożyć boki tortownicy. Połowę kremu budyniowego wyłożyć na dno z kawałków rolady. Obrać banany i ułożyć je w kółeczko na budyniu, przycinając w razie konieczności. Szybko wyłożyć na nie pozostały budyń (by banany nie zdążyły zrobić się ciemne).
Na górę położyć ubitą śmietanę, wyrównać.
Ciasto schłodzić w lodówce najlepiej przez noc. Ciasto jest najlepsze kolejnego dnia. 

Smacznego :)



Placki jogurtowe z bananami

Pyszny pomysł na śniadanie i nie tylko... Korzystałam z przepisu z niezawodnej Kwestii Smaku i muszę przyznać, że były to jedne z najlepszych placków jakie do tej pory jadłam. Placki są delikatne, wilgotne i puszyste. Robi się je bardzo szybko i równie szybko znikają :)

Placki jogurtowe z bananami:
(przepis cytuję ze źródła)
  • 250 g jogurtu greckiego lub naturalnego
  • 2 duże jajka
  • 2 łyżki oleju roślinnego lub roztopionego masła
  • 2 - 3 łyżki cukru
  • 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • mała szczypta soli
  • banan (lub inne owoce)

W misce wymieszać lub zmiksować jogurt z jajkami i 2 łyżkami oleju, dodać cukier, mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i solą. Wymieszać lub zmiksować do połączenia się składników w gładką i jednolitą masę.
Rozgrzać patelnię (np. naleśnikową lub inną z nieprzywierającą powłoką) i nakładać po 1 pełnej łyżce ciasta na jednego placka zachowując odstępy (placki urosną podczas smażenia, więc jednorazowo można smażyć ich 4 sztuki). Placki smażyć na niezbyt dużym ogniu, do czasu aż urosną i będą ładnie zrumienione (około 2,5 minuty).
Gdy placki podrosną (mniej więcej w drugiej połowie smażenia) włożyć w każdego placka po 2 grubsze plasterki truskawki.
Przewrócić placki na drugą stronę i smażyć do zrumienienia, przez około 2,5 minuty lub trochę krócej. Przed smażeniem następnej partii placków patelnię dobrze jest wyczyścić ręcznikiem papierowym lub gąbką.
Posypać cukrem pudrem.
Ja placki podałam z jogurtem greckim, miodem i kremem kokosowym.

Smacznego :)



Krem bananowy

 Od  wczoraj oficjalnie rozpoczęłam ferie... Postanowiłam je jak najowocniej wykorzystać, przygotować jak najwięcej przepysznych rzeczy. Zaczęłam od razu - jako wielbicielka bananów skusiłam się na czekoladowy krem Misi... i oczywiście nie zawiodłam się! Wprowadziłam niewielkie zmiany i przełożyłam krem do słoiczka po maśle orzechowym z jego pozostałościami. Krem smakuje równie dobrze solo (prosto ze słoiczka :>), na chlebie (na zdjęciu ten), no i z pewnością jako dodatek do owsianek, placków, itp. Ja już nie zdążyłam posmakować z tymi daniami, bo zbyt szybko zniknął :)



   




Krem bananowy:


  •  3 banany
  •  1,5 łyżki kakao
  •  słodzidło ( użyłam miodu, stewii i cukru brązowego w róznych proporcjach)



  • Z braku posiadania blendera, zmiażdżyłam banany widelcem i tłuczkiem do ziemniaków. Następnie należy dodać kakao oraz słodzidła i zmiksować do uzyskania gładkiej masy. Przenieść krem do słoiczka.

    Smacznego :) 

     

    __________________________________

    Mam całe mnóstwo rzeczy do zrobienia przez ferie. W tym najwięcej szkolnych: przeczytać "Lalkę" ( no i doczytać "Nad Niemnem"), napisać wypracowanie z angielskiego, powtórzyć materiał z całego semestru z biologii na sprawdzian, i nauczyć się na tysiąc sprawdzianów, które będą w pierwszym tygodniu po feriach(!).
    Czy nauczyciele naprawdę myślą, że ja się nudzę w czasie ferii? <help> :)


    Pamiętacie?
    Od tygodnia możecie mnie znaleźć na facebook'u .


    ***



    Bardzo zdrowe ciasto bananowo-owsiane

    Chciałam spróbować innej wersji chlebka bananowego i w ten sposób natknęłam się na przepis Beaty. Ciasto bardzo dobre, wilgotne i ciężkie. U mnie z dużą ilością bakalii i orzechów.
    Polecam nie tylko tym na diecie :)
    P.S. Wczoraj nie poszłam do szkoły - coś w końcu na dobre mnie dopadło :( Nudziło mi się, więc zmieniłam trochę wygląd bloga. Jak Wam się podoba?

    Składniki:

    • 3 banany
    • 3/4 szklanki mąki razowej
    • 1 szklanka płatków owsianych
    • 4 łyżki brązowego cukru
    • 1/2 szklanki posiekanych bakalii wg upodobań (ja dałam orzechy włoskie, migdały i żurawinę)
    • 100 ml jogurtu naturalnego
    • 1 jajko
    • 1 łyżeczka olejku waniliowego
    • 3 łyżki oliwy z oliwek
    • 1 łyżka gorzkiego kakao
    • 1/2 łyżki sody oczyszczonej
    • 1 łyżeczka cynamonu


    Sposób przygotowania:

    Banany miksujemy w blenderze na jednolitą masę. W dwóch osobnych miskach łączymy składniki mokre (jogurt, banany, jajko, olejek waniliowy, oliwa) i suche (mąka, płatki owsiane, cukier, bakalie, soda, kakao, cynamon). Składniki mokre dokładnie mieszamy widelcem żeby jajko było dobrze "rozbełtane". Łączymy zawartość obu misek razem ze sobą. Wylewamy gotową masę do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki. Pieczemy w 180 st. ok. 60 minut. Po ostygnięciu możemy posypać cukrem puderem ale i bez posypki ciasto jest pyszne. 




    Przepis dodaję do akcji "Śniadanie bogate w błonnik"


    Nie od dziś wiadomo, że płatki owsiane zawierają dużo błonnika.
    To ciasto jest idealne do szklanki ciepłego mleka, czy gorącej kawy na śniadanie :)

    Bananowe muffiny z masłem orzechowym

    Za muffiny zabierałam się już od dłuższego czasu. A kiedy już się zmobilizowałam nie wiedziałam, jaki przepis wybrać. W zakładkach miałam zapisane całe mnóstwo przepisów, i tak ostatecznie zdecydowałam się wykorzystać przepis Blissful. Jako że uwielbiam banany i masło orzechowe, muffiny bardzo mi posmakowały. Są idealne dla miłośników masła orzechowego, gdyż intensywnie nim pachną.
     Ze swojej strony dodałam jeszcze owsianą kruszonkę i połowę mleka zastąpiłam waniliowym sojowym. Przepis, jak najbardziej polecam :)

    Bananowe muffiny z masłem orzechowym:

    • 3 dojrzałe banany
    • 3 czubate łyżki masła orzechowego
    • 1/2 szklanki mleka (zmieszałam waniliowe sojowe i krowie)
    • 1 łyżka oliwy z oliwek
    • 1 jajo
    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • szczypta soli
    • 1/2 łyżeczki cynamonu
    • 4 łyżki cukru
    • czekolada, rodzynki

    Nagrzewamy piekarni na 175 stopni. Blendujemy banany. Następnie łączymy je ze stevią, mlekiem, oliwą z oliwek, jajem i masłem orzechowym, całość dokładnie miksujemy. Do tak powstałej masy przesiewamy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia, cynamon i szczyptę soli. Miksujemy ponownie, aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Wg upodobań wrzucamy do środka pokruszoną czekoladę, rodzynki itp. Masę przekładamy do wypełnionej papilotkami foremki i pieczemy przez około 20 - 25 minut. Pozostawiamy do ostygnięcia.


    Smacznego :)



    _________________________________________________________________________________

    A ja wstaję o 5:30 nawet w soboty. Biorę udział w projekcie "Szukając Einsteina" - co kilka tygodni jeżdżę razem z grupą na Politechnikę Warszawską i mamy zajęcia od 9. do 16. z matematyki, fizyki i chemii. Moja szkoła bierze w nim udział i jestem jedną z dwunastu osób, którym chce się poświęcać weekend na takie zajęcia. Ale uwierzcie, warto! Tydzień temu pracowaliśmy w laboratorium i robiliśmy ceramikę w procesie polimeryzacji :) Dobrze jest zobaczyć taki proces na własne oczy, a nie tylko o nim przeczytać... Zwłaszcza, że chcę wiązać z tym swoją przyszłość (z chemią, nie ceramiką :>).
    Czy ktoś z Was bierze może udział w tym projekcie?

    Więc widzicie sami dlaczego tak rzadko robię wpisy... Ale u Was staram się być obecna codziennie :)
    Pozdrawiam ;*

    Troszkę lżejsza wersja Banoffee Pie

    Ten deser robię od kilku lat i chyba nigdy mi się nie znudzi... Choć nie powiem, gdy robiłam go pierwszy raz, podeszłam trochę niechętnie... Połączenie bananów, kajmaku, bitej śmietany wydawało mi się dość dziwne, ale siostra nalegała i w końcu jej uległam. Bardzo dobrze, że się tak stało, bo nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie spróbować takiej pyszności! Banoffee pie jest bardzo słodkie i zaspokaja chęć na coś słodkiego na cały dzień. Chociaż z drugiej strony bardzo trudno jest się powstrzymać przed kolejnym kawałkiem. 
    Uwaga: ten deser uzależnia! :)
    "Lżejsza wersja" dlatego, że zamiast śmietany kremówki użyłam bitej śmietany w proszku zmiksowanej  z mlekiem.


    Banoffe pie:

    Spód:
    • 100-120g maślanych herbatników pełnoziarnistych (lub innych ciastek)
    • 100g masła
    Herbatniki kruszymy na miałko. Rozpuszczamy masło, wsypujemy herbatniki i mieszamy do wchłonięcia przez nie masła. Wykładamy tortownicę (23 cm) folią spożywczą i wysypujemy ciasteczkowy spód. Wkładamy na ok. 15 minut do lodówki (wtedy lepiej rozsmaruje się masa krówkowa).

    Ponadto:
    • puszka masy krówkowej 
    • opakowanie Śnieżki
    • ok. 170 ml mleka (mniej niż na opakowaniu)
    • 2 banany
    • 1 płaska łyżeczka żelatyny rozpuszczonej w ok. 30 ml gorącej wody
    Masę krówkową rozsmarowujemy na herbatnikach (radzę najpierw zanurzyć ją w gorącej wodzie przez czas, który spód leży w lodówce). Banany kroimy w plasterki (mniej niż 0,5 cm) i układamy. Śnieżkę miksujemy z mlekiem, następnie dodajemy rozpuszczoną żelatynę i dalej miksujemy. Wykładamy.
    Przed podaniem oprószyć kakao lub startą czekoladą.

    Smacznego :)



    Budyniowa owsianka z bananem, borówkami i ...

    Owsianki z biegiem lat zyskują co raz więcej wielbicieli. Ja jestem jedną z nich. Bo jak owsianka z najlepszymi dodatkami może być nie dobra? Może dodać do niej co tylko chcemy: owoce, czekoladę, orzechy, serki, jogurty i nie wiem co jeszcze... Wszystko zależy od naszego pomysłu :)
    Owsianka oprócz tego, że pyszna jest jeszcze ZDROWA. Jest to najlepsza propozycja na śniadanie (i nie tylko). Płatki owsiane bogate są w: białka, aminokwasy, witaminy B6 i B1, substancje antydepresyjne, magnez, żelazo. Mają sporą ilość rozpuszczalnego błonnika oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych.
    Dziś mam dla Was taką propozycję...

    Budyniowa owsianka z bananem i borówkami:
    • 3 łyżki płatków owsianych
    • 1/2 szklanki wody
    • 1/2 szklanki mleka
    • 1 łyżka proszku budyniowego
    • 3/4 banana
    • borówki
    • serek waniliowy
    • chałwa
    • kakao
    Zagotowujemy wodę i wsypujemy płatki. Gotujemy chwilę do miękkości. Na gotujące się płatki wlewamy mleko wymieszane z proszkiem budyniowym. Skrawamy banana (zostawiamy kilka plasterków na wierzch). Gotujemy dalej do uzyskania gęstej konsystencji. Na gotową owsiankę układamy banana, borówki, serek, chałwę i posypujemy kakaem.
                                                                                     * Jeśli ktoś chce może posłodzić.

    Smacznego :)



    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...