Co tu dużo pisać, sama nazwa tego ciasta brzmi bardzo apetycznie... Więc ciasto nie może smakować inaczej, jak właśnie "niebiańsko". Jest tutaj wszystko co najlepsze - maliny, beza i krem na bitej śmietanie. Musicie tego spróbować! :)
Inspiracją do zrobienia tego ciasta było zdjęcie na fp strony "Moje wypieki". W sieci znalazłam wiele przepisów, jednak zmodyfikowałam je trochę. Zrezygnowałam z bezy na dolnym cieście, ponieważ gdy zrobiłam ją, jak piekłam pierwszy raz to ciasto to przy krojeniu dolna warstwa odstawała od warstwy malinowej. Po zrezygnowaniu z bezy na dolnym cieście wszystkie warstwy bardzo ładnie do siebie przylegają i nie ma żadnych problemów przy krojeniu.
A z białek pozostałych po robieniu tego ciasta można będzie zrobić pyszne ciasto, na które przepis postaram się dodać już niedługo :)
Malinowa chmurka:
Ciasto:
- 8 żółtek
- 130 g cukru
- 200 g masła lub margaryny
- cukier waniliowy
- 270 g mąki pszennej tortowej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Beza:
- 3 białka
- 125 g cukru pudru
- 30 g płatków migdałowych
Masło utrzeć z cukrem na puch. Następnie stopniowo dodawać po jednym żółtku. Mąkę z proszkiem przesiać i dodać ją do masy. Wszystko wymieszać. Masę podzielić na dwie części. Dwie blachy (33 cmx25 cm) wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć na nie ciasto.
Przygotować bezę. Białka ubić na sztywno. Następnie dodawać do nich stopniowo cukier puder, cały czas ubijając. Bezę wylać na jedną część ciasta w formie i posypać płatkami migdałów.
Oba ciasta włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i ciasto z bezą piec ok 25-30 minut, a bez bezy ok. 20 minut. Gdy się upieką wyjąć i poczekać aż ostygną. Ostrożnie zdjąć papier ze spodów. Ciasto bez bez ponownie włożyć do formy wyłożonej folią spożywczą.
Warstwa malinowa:
- 2 galaretki malinowe
- 300 g świeżych lub mrożonych malin
Obie galaretki rozpuścić w 1/2 l wrzącej wody. Odstawić do przechłodzenia, następnie wsypać zamrożone maliny, wymieszać. Gdy galaretka zacznie się ścinać wylać całość na ciasto w formie.
Krem:
- 500 ml śmietany kremówki
- 2 "Śnieżki"
- 2 płaskie łyżki cukru pudru
- 2 serki "Bieluch" / 1op. serka mascarpone
- 2 łyżki żelatyny (rozpuszczone w minimalnej ilości gorącej wody)
Ubić śmietanę na sztywno, dodać cukier puder. Dodać "Śnieżki", a następnie serki "Bieluch" lub mascarpone i wymieszać. Dodać rozpuszczoną, lekko przestudzoną żelatynę i dokładnie wymieszać. Krem wyłożyć na warstwę malinową. Przykryć drugim ciastem z bezą i płatkami migdałów. Wstawić ciasto do lodówki na 30 min. (i najlepiej je tam przechowywać).
Smacznego! :)
Lekka i puszysta... Fantastyczna chmurka! :)))
OdpowiedzUsuńWow, wygląda tak cudnie, że aż żal jeść :D Pyszności :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta malinowa chmurka!
OdpowiedzUsuńjak z masterchefa!
OdpowiedzUsuńHahah :) Jeszcze sporo brakuje, ale dziękuję!
UsuńJakie piękne! Zdjęcia pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńTo niebiańsko u Ciebie!
OdpowiedzUsuńTaka lekka, taka delikatna i takie ładne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńi jak tu być na diecie ;) Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńBoskie ciacho:)
OdpowiedzUsuńDelikatne jak chmurka:)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie :) i jeszcze z malinami. mniam! :)
OdpowiedzUsuń